piątek, 1 kwietnia 2016

Dana White: "Zgrywanie dobrego doprowadziło Jonesa do szału!"


Przesłanie Dany Whita do Jona Jonesa: Nie przeklinaj organów ścigania!

Prezydent UFC wypowiedział się na temat sytuacji Jona Jonesa w wywiadzie w czwartkowe po południe. Komentarz padł kilka godzin po przyznaniu się Jonesa do naruszenia swojego wyroku w zawieszeniu w  Nowym Meksyku.
"Nie sądzę żeby Jon Jones kiedykolwiek był Jonem Jonsem jakiego oczekują ludzie." - powiedział White - "Jon będzie Jonem. Myślę, że zgrywanie dobrego doprowadziło go do szału. A Jon pozostanie sobą."
Jones będzie musiał poddać się kursom panowania nad gniewem, poprawienia umiejętności jazdy samochodem i nie może prowadzić dopóki nie uzyska zgody od kuratora. Byłemu mistrzowi wagi półciężkiej wciąż pozostaje rok zawieszenia wyroku.

Jon oczywiście zmierzy się z Danielem Cormierem na UFC 197 - tak potwierdziły władze UFC.

W zeszłym tygodniu Jones został zatrzymany otrzymując  pięć mandatów w tym jeden za nielegalne wyścigi. Stanowczo zaprzeczył zarzutom policjantowi słowami "pierdolony kłamca" I "świnia" co zostało zarejestrowane na policyjnej kamerze.
"Kiedy ja zostaje zatrzymywany przez policję jestem najgrzeczniejszym człowiekiem jakiego kiedykolwiek spotkałeś!" - mówi White - "Nie ma potrzeby pyskować policji. To najgłupsza rzecz jaką możesz zrobić. Szczególnie kiedy jesteś w butach Jona Jonesa."
Mandaty nie robiły by wielkiego halo gdyby Jones nie był na warunkowym za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia we wrześniu. W wyroku przyznane mu zostało zwolnienie warunkowego, które zawiera 18 miesięczny okres warunkowy i 72 godziny społeczne. Przestępstwo zostałoby wymazane jeżeli Jones uszedłby bez żadnego incydentu na zakończenie okresu warunkowego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz